Dorota, Formacja Spotkanie 6
To ma naprawdę się działo. Miłość płynęła w obfitości. Przeżyłam coś niesamowitego bliskość w relacji bez udawania, uciekania w byciu po prostu w byciu przy , dla i z . Niesamowite i nowe dla mnie uczucie. Byłam tak po prostu z otwartym sercem na drugą istotę a płynęła miłość, bliskość. Coś niesamowitego, cudownego, zobaczyłam piękno mężczyzny, jego ciepło i moc w byciu.
To ma naprawdę się działo. Miłość płynęła w obfitości. Przeżyłam coś niesamowitego bliskość w relacji bez udawania, uciekania w byciu po prostu w byciu przy , dla i z . Niesamowite i nowe dla mnie uczucie. Byłam tak po prostu z otwartym sercem na drugą istotę a płynęła miłość, bliskość. Coś niesamowitego, cudownego, zobaczyłam piękno mężczyzny, jego ciepło i moc w byciu. Przestrzeń się otwierała, czas mijał (nawet nie wiem kiedy) a ja i on ona byliśmy tak ot z sercem otwartym na miłość w delikatności i czułości , bez uwiązania i oczekiwań. Mężczyźni jesteście piękni – tacy czuli i delikatni.
Dorota, Formacja, spotkanie 6