Co wybieram w życiu: Kreację, Tworzenie czy Rekcję

To z czego składa się Nasze życie, czym żyjemy,  jest owocem naszej kreacji-tworzenia lub naszej reakcji.
Kiedy tworzymy,  działamy z pełną świadomością,  uczestniczymy w wielkiej sieci Życia, tworzenie to wybieranie tego,  czym pragniemy żyć,  nawet jeśli rezultat nie wydaje się być tym czego oczekujemy , ponieważ gdy jesteśmy w tworzeniu,  widzimy w tym co się pojawia szansę na rozwój.

Bo kreator-twórca w Nas wykorzystuje wszystko to co się pojawia,  co ma przed sobą by iść do przodu.
Z kamieni które ma pod nogami układa drogę,  tworzy ze wszystkiego co ma do dyspozycji.

Natomiast kiedy jesteśmy w reakcji,  w Naszym życiu nie ma już harmonii,  jest jak litery alfabetu które mieszają się ze sobą.
Słowo reakcja oznacza reagowanie na coś,  na sytuację która się pojawiła.
Reakcja która kładzie kres przyjmowania i akceptowaniu tego co jest.
Kiedy żyjemy w reakcji mamy poczucie ze jesteśmy zmuszeni by przechodzić ciężkie sytuacje w Naszym życiu,  i bardzo często traktujemy to jako niesprawiedliwą karę.
Porzucamy Naszą rolę stwórcy-kreatora na rzecz ofiary,  kamienie na naszej drodze stają się przeszkodą, która blokuje nasz postęp.

Kiedy jesteśmy stwórcą-kreatorem,  ze spokojem wyobrażamy sobie,  tworzymy,  zamieszkujemy i urządzamy nasz świat.

W reakcji świat staje się miejscem pełnym demonów i czujemy,  że musimy walczyć i bronić się.
Ponieważ będąc w reakcji myślimy że podlegamy kaprysom życia,  czyni Nas to bezradnymi,  smutnymi,  zgorzkniałymi i krytycznymi.
Jednak to nie Nasze doświadczenia czy okoliczności Nas ranią,  ale to co decydujemy się z nimi zrobić: świadomie tworząc…, czy nieświadomie reagując…

Alchemia (Boska chemia) polega na ustawianiu liter we właściwej kolejności,  a tym samym przechodzeniu od reakcji do stworzenia,  przechodzenia od demona do świata, ponieważ Życie zawsze było i jest kwestią zestrojenia (liter,  dźwięków,  wibracji,  serc… ).
To do Nas należy podkreślenie naszej roli w każdym doświadczeniu,  ponieważ to Nasze wczorajsze wybory prowadzą Nas do dzisiejszej sytuacji.
A zatem aby dziś pojawiło się światło w Naszym życiu ,  wczoraj w przeszłości trzeba położyć palec na włączniku światła.
Następnie konieczne jest by zaakceptować rezultat, który napotykamy,  nie osądzając go ani nie odrzucając,  aby światło pozostało włączone.
Nasza Boskość w Nas to nic innego jak inspiracja, która pozwala Nam tworzyć z tego co jest.
Jest to proces wyzwolenia,  który ma miejsce, proces stawania się świadomym stwórcą.
Kiedy wszystko jest w harmonii kiedy uświadomiłem sobie swoją Boską naturę,  połączenie ze źródłem to, co zewnętrzne,  podąża tą samą melodią która gra wewnątrz Nas i nie może być inaczej.