Małgosia, Sylwester 2019/2020

„Z Modrej Rzeki do przystanku w Bolesławowie jest 7 kilometrów, jakaś godzina drogi pieszo – i ja ją w razie czego przejdę”. To była moja główna myśl, gdy jechałam po raz pierwszy na Tantrycznego Sylwestra. Lękowa myśl.
Wyjeżdżam z mocą, poczuciem sprawstwa, wzruszeniem i odwagą. Szamański bęben grał tylko dla mnie i dotknęłam przy nim swej duszy.
Nie poszłam na przystanek w Bolesławowie. Poszłam do wnętrza siebie.

Małgosia, Sylwester 2019/2020