Agnieszka

Formacja…hmm…dużo zmian, emocji – czasem smutku, czasem radości.

Formacja…hmm…dużo zmian, emocji – czasem smutku, czasem radości.
 2-letnia szkoły Tantry –  szybko zleciała…  poznałam tam wspaniałych ludzi, a każde z nich okazało jest moim lustereczkiem. Tantra otworzyła mnie na świat i ludzi, zaczęłam więcej odczuwać. Życie tak szybko ucieka, że nie dostrzegamy szczegółów otaczającego nas świata, a tantra w pewien sposób pomogła mi zatrzymać czas. Dzięki niej zobaczyłam zwykłe rzeczy inaczej, piękniej. Zaakceptowałam siebie i nauczyłam się wyrażać. Mimo wzlotów i upadków mogę w końcu powiedzieć „Ja jestem!”. Przestałam się bać i przejmować zdaniem innych. Zaczęłam istnieć w moim własnym świecie. A wszystko przez oraz dzięki jedynemu mężczyźnie mojego życia, bo to on to zapoczątkował. Razem przebrnęliśmy przez całą formację i mimo całego trudu, który nas po drodze spotkał, nasze relacje się poprawiły, nabrały barwy. Dziękuję za uwagę 🙂

Podsumowanie (Formacja – 2-letnia szkoła tantry a Ja)
-poznanie wielu, wspaniałych ludzi, którzy okazali się moimi lustrami
-otwarcie się na świat i ludzi
-nauka głębszych odczuć, nazywania emocji
-pokonanie strachu
-akceptacja, odwaga i pewność siebie
– lepsze relacje w związku
Agnieszka